Macierewicz: WOT szkołą patriotyzmu i zaangażowania na rzecz społeczności lokalnych

Reklama - Advertisement

W nocy z czwartku na piątek odbyło się w Sejmie pierwsze czytanie projektu nowelizacji ustawy o powszechnym obowiązku obrony.

Jak przypomniał szef MON Antoni Macierewicz zakłada on utworzenie kolejnego rodzaju sił zbrojnych (obok sił lądowych, powietrznych, morskich i specjalnych) – Wojsk Obrony Terytorialnej, wraz z powołaniem ich dowódcy i dowództwa. Dowódca WOT będzie trzecim – obok dowódcy generalnego i operacyjnego – mianowanym przez prezydenta.

Macierewicz zaznaczył, że te kwestie są oczywiste, ale wymagają przypomnienia, “ze względu na zmasowaną, haniebną, kłamliwą akcję propagandową toczoną przeciwko bezpieczeństwu RP, a w szczególności przeciwko rozbudowie sił zbrojnych dzięki wprowadzeniu nowego rodzaju sił zbrojnych”.

Podkreślił, że nie jest prawdą, że WOT miały być rodzajem pospolitego ruszenia, “prywatnego folwarku” szefa MON lub pełnić inną funkcję niż wzmocnienie wojska.

“Powołanie WOT jest odpowiedzią na szereg potrzeb, które szczególnie dramatycznie uzewnętrzniły się na skutek przebiegu wydarzeń ostatnich lat” – powiedział szef MON, wyliczając trwający od 2014 r. konflikt rosyjsko-ukraiński, a także wojnę rosyjsko-gruzińską z 2008 r., podczas której prezydent Lech Kaczyński przemawiał na wiecu w Tbilisi.

“Ta postawa, jaką prezentował wówczas pan prezydent i elita narodowa z nim związana dramatycznie kosztowała wtedy tych ludzi w Smoleńsku, gdzie doszło do zagłady polskiej elity narodowej, co było też znakiem narastającego dramatyzmu sytuacji międzynarodowej” – powiedział Macierewicz.

Podkreślił, że WOT w żadnej mierze nie będą ani uszczuplały, ani ograniczały działań zmierzających do rozwoju zdolności bojowych i liczebności wojsk operacyjnych. “Przeciwnie zwiększą te możliwości i uzupełnią je tam, gdzie dotychczas były one niewielkie” – zapewnił szef MON.

Minister mówił, że WOT będą zdolne do współdziałania z wojskami operacyjnymi w sytuacji zagrożenia, a także do samodzielnego prowadzenia działań bojowych oraz ratowniczych i podobnych w sytuacjach klęsk żywiołowych, a także do organizowania i prowadzenia samoobrony lokalnej.

WOT mają ponadto być – jak powiedział szef MON – “szkołą wychowania patriotycznego i zaangażowania na rzecz społeczności lokalnych”.

Minister przypomniał, że obecnie formowane są dowództwa trzech brygad wojewódzkich WOT (w Podlaskiem, Lubelskiem i Podkarpackiem) oraz czterech batalionów (w Białymstoku, Siedlcach, Lublinie i Rzeszowie).

Jak mówił Macierewicz, do końca 2016 r. stan liczbowy obrony terytorialnej osiągnie co najmniej 3 tys. żołnierzy. W 2017 r. mają powstać kolejne trzy brygady z ok. 18 tys. żołnierzy. W 2019 r. WOT mają liczyć blisko 53 tys. żołnierzy w 17 brygadach i 63 batalionach. Koszty utworzenia i utrzymania WOT w latach 2016-19 MON szacuje na 3,6 mld zł.

Projekt wprowadza nowy rodzaj czynnej służby wojskowej – terytorialną służbę wojskową pełnioną w dwóch formach – rotacyjnej (co najmniej 2 dni w miesiącu) i dyspozycyjnej (równolegle do prowadzenia pracy zawodowej i życia cywilnego).

Podstawowe szkolenie nowych żołnierzy mają trwać minimum 16 dni, po których ma następować przysięga. Okres służby przewidziano na od 1 roku do 6 lat z możliwością przedłużenia na kolejne okresy. Żołnierze WOT mają dostawać co miesięczny dodatek za gotowość z tytułu pełnienia służby, podnoszenia kwalifikacji i gotowości do natychmiastowego stawiennictwa – łącznie będzie to ponad 500 zł dla żołnierza i ponad 600 zł dla oficera.

Po trzech latach służby mają dostawać pierwszeństwo w powołaniu do służby kandydackiej i zawodowej służby wojskowej.

“Projekt zakłada pierwszeństwo powoływania do terytorialnej służby wojskowej członków organizacji proobronnych i absolwentów profilowanych klas wojskowych” – powiedział Macierewicz. Zaznaczył, że w WOT nie będzie miejsca na partyjność.

Za dalszymi pracami nad projektem opowiedziało się PiS, Kukiz’15 i koło Wolni i Solidarni. Kluby PO i Nowoczesna złożyły wnioski o odrzucenie projektu w pierwszym czytaniu.

Jak argumentował szef MON, albo przeciwstawimy się zagrożeniom dobrze wyszkolonymi, dobrze wyposażonymi, zakorzenionymi w społeczności lokalnej ludźmi, albo będziemy wobec hybrydowych działań bezradni i zdani na taki sam atak jak np. Ukraińcy.

“Jeśli chodzi o powtarzane nieustanie bzdury na temat szczególnego typu wojsk, odrębności ich, wyjęciu ze struktury organizacyjnej armii polskiej, powtarzam raz jeszcze – wojska obrony terytorialnej będą normalną częścią struktury armii Rzeczpospolitej Polskiej, podległej ministrowi obrony na tych samych zasadach, na których podlegli są wszyscy pozostali żołnierze i wszyscy dowódcy rodzajów sił zbrojnych” – podkreślił Macierewicz.

Źródło: Kurier PAP – www.kurier.pap.pl

 

Monika Adamski

Monika Adamski

Editor in Chief at Radio RAMPA
Redaktor Naczelna i współzałożycielka Radio RAMPA. Absolwentka City University of New York, gdzie ukończyła kierunki Media i Dziennikarstwo oraz Politologia. Ponad 10 lat doświadczenia w zawodzie. Przeprowadziła wywiady m.in. z Prezydentami Polski, członkami kongresu amerykańskiego, amerykańskimi politykami lokalnymi, ambasadorami, a także największymi gwiazdami polskiej estrady.
Monika Adamski
Advertisement

LEAVE A REPLY

Please enter your comment!
Please enter your name here