Nowy Jork po wyborach prezydenckich

Reklama - Advertisement

Wybór Donalda J. Trumpa na 45. prezydenta Stanów Zjednoczonych wzbudził oburzenie jego przeciwników. W całej Ameryce odbywały się protesty i demonstracje – w Nowym Jorku niestety również. Nie wszyscy mieszkańcy miasta poddali się jednak fali przemocy i postanowili protestować w pokojowy sposób.

Pomysłodawcą tak zwanego “Metro Therapy”, czyli terapii odbywającej się w metrze nowojorskim, jest Matthew Chavez. Mężczyzna zainspirował ludzi do wyrażania swoich emocji i myśli związanych z wyborami nowego prezydenta poprzez spisanie ich na kolorowych karteczkach samoprzylepnych, a później zamieszczeniu ich na ścianie. Przybrało to jednak większą formę niż się spodziewano.

Tysiące nowojorczyków każdego dnia przykleja nową karteczkę. Jedni  wyrażają swoje niezadowolenie, inni stają w obronie nowo wybranego prezydenta. Głosy są podzielone, ale ideą “Metro Therapy” nie jest ustalenie kto z manifestujących ma rację, a raczej możliwość protestowania w pokojowej wersji, bez krzywdzenia drugiego człowieka, czy skłaniania się do skrajnych rozwiązań jakim było na przykład spalenie amerykańskiej flagi.

RAMPA media postanowiło sprawdzić jak wyglądają ulice Nowego Jorku przy Piątej Alei, gdzie znajduje się mieszkanie Donalda Trumpa – to właśnie w TRUMP Tower, prezydent elekt pozostanie do 20 stycznia.

Czy nowojorczykom wystarczy “terapia karteczkowa” czy wciąż skłonni są protestować na ulicach miasta?

Zapraszamy na obejrzenie materiału wideo.

Advertisement

LEAVE A REPLY

Please enter your comment!
Please enter your name here