22 czerwca 2016 roku, odbyło się Sprawozdanie Komisji o poselskim projekcie uchwały, w sprawie ustanowienia roku 2017 Rokiem Tadeusza Kościuszki.
W swoim wystąpieniu, poseł Nowoczesnej, Krzysztof Mieszkowski, dziennikarz, założyciel i redaktor naczelny „Notatnika Teatralnego” a także dyrektor Muzeum Polskiego we Wrocławiu, powiedział:
“Chciałbym ostrzec Prawo i Sprawiedliwość i Kukiz ’15, przed pochopnym poparciem projektu uchwały o ustanowieniu roku 2017., rokiem Tadeusza Kościuszki.” Poseł Nowoczesnej mówił o tym, że Kościuszko już po powrocie do Polski, reprezentował obce interesy – interesy Ameryki; że swoje rządy w większości przeznaczył na wykupienie wolności i edukację czarnoskórych niewolników amerykańskich; że był zagożałym antyklerykiem. Poseł Nowoczesnej tutaj się nie zatrzymał. Dodał, że Kościuszko romansował z mężatkami, płodził nieślubne dzieci i nie gardził prostytucją, a nawet, dzielił łoże z mężczyznami.
Na koniec, poseł Mieszkowski powiedział, że klub poselski Nowoczesna, oczywiście popiera ustanowienie roku 2017., rokiem Tadeusza Kościuszki. Z wypowiedzi posła wynika, że jego celem, było nie tyle przeciwstawić się idei uhonorowania Kościuszki, co zwrócić uwagę na to, że partie rządzące, popierają kandydata z taką przeszłością. Czy jednak był to zabieg umiejętny?
Alex Storożyński, dziennikarz, zdobywca nagrody Pulitzera, były prezes Fundacji Kościuszkowskiej w Nowym Jorku, autor książki o Tadeuszu Kościuszce, natychmiastowo zareagował na wypowiedź posła. Na swoim profilu społecznościowym Facebook i Twitter, zaadresował go wprost:
“Czy to sposób honorować #Kosciuszko? Bohatera narodowego! Oczerniać jego życia seksualnego? @K_Mieszkowski jaki jest Twój cel?” napisał Storożyński.
Storożyński w swoich kmentarzach zaznaczył, że “ironia powinna zostać w teatrze, kiedy ludzie siedzą w ciemności i są w pełni skupieni na tym co dzieje się na scenie.” Dodał, również, że posłowie ‘nowoczesnej’ partii powinni to zrozumieć i wiedzieć, że ludzie usłyszą wyrywki z jego wypowiedzi i to je zapamiętają.
Podczas zgromadzenia w sejmie, przebywali nie tylko posłowie, ale również i młodzież. Zobaczcie:
Monika Adamski
