Antywirus nie wystarczy. Jak nie dać się okraść hakerom i bezpiecznie płacić w sieci

Computer Security Diagram Showing Laptop Internet Safety
Reklama - Advertisement

„Nigdy nie otwieraj maili z załącznikami od nieznanych adresatów, nawet jeśli jest tam tylko jakieś zdjęcie, plik tekstowy, pdf, czy też faktura od nieznanej nam firmy. Dotyczy to także smartfonów, na których korzystamy z bankowości mobilnej” – radzi Tomasz Koźliński. Z ekspertem NBP rozmawiamy o podstawowych zasadach bezpieczeństwa płatności.

Bezpieczniejsze jest trzymanie pieniędzy w gotówce czy na koncie internetowym?
Tomasz Koźliński, ekspert NBP: – Najbezpieczniej jest trzymać pieniądze na rachunkach bankowych. Wygodnie jest zarządzać swoimi finansami w bankowości internetowej. Możemy swobodnie przelewać pieniądze, zakładać lokaty, analizować historię płatności itd. Pieniądze w bankach i SKOK-ach są gwarantowane przez Bankowy Fundusz Gwarancyjny do równowartości 100 tys. euro. Poza tym deponując środki na rachunkach oszczędnościowych możemy zarobić nawet 2,5 proc. w skali roku w zależności od banku, a w gotówce nic i jak wiele ryzykujemy.

Nowoczesne metody płatności stwarzają jednak zagrożenia związane z przestępczością elektroniczną. O czym powinniśmy pamiętać, aby bezpiecznie korzystać z karty płatniczej?
– Zabronione jest udostępnianie komukolwiek swojego PIN-kodu do karty płatniczej. Podczas wpisywania PIN-u w terminalu i w bankomacie należy zawsze zasłaniać klawiaturę drugą ręką. Warto też ustalić dzienne limity na płatności bezgotówkowe i wypłatę gotówki z bankomatów. Na płatności kartą w internecie możemy wprowadzić zerowy limit. Natomiast jeśli chcemy zapłacić za zakupy w sklepie internetowym kartą, to na czas transakcji jednorazowo zmieniamy limit.

Jakie są podstawowe zasady bezpieczeństwa w korzystaniu z bankowości internetowej i mobilnej?

– Zabronione jest udostępnianie znajomym lub rodzinie swojego loginu i hasła do bankowości internetowej. Warto co kilka miesięcy zmieniać hasła. Oczywiście w hasłach nie podajemy żadnych dat urodzenia. Niektóre osoby zakładają sobie drugi rachunek bankowy wyłącznie do bankowości mobilnej i trzymają na nim ograniczoną wartość pieniędzy. Na telefonie komórkowym i komputerze nie instalujmy nieznanych aplikacji i programów, w których nie ma określonego wydawcy lub który nie należy do grupy najbardziej znanych producentów oprogramowania na świecie. Należy na bieżąco aktualizować system operacyjny i oprogramowanie.

Czy należy korzystać z programów antywirusowych w bankowości internetowej i mobilnej?
– Należy zainstalować program antywirusowy z aktualną bazą i program antyspyware. W internecie dostępne są również bezpłatne programy antywirusowe, ale instalujemy tylko te najbardziej znane i ściągamy je ze strony producenta. Zawsze możemy przeskanować komputer on-line programem antywirusowym zamieszczonym na stronie internetowej znanego producenta oprogramowania. Większość dużych firm oferuje bezpłatnie taką usługę. Włączamy również firewalla w systemie operacyjnym.

Czasami otrzymuję na poczcie internetowej maile z załącznikami od banków, w których nawet nie mam rachunku bankowego, albo maile od nieznanych mi nadawców.
– Nie otwieramy załączników od nieznanych adresatów, nawet jeśli jest tam tylko jakieś zdjęcie, plik tekstowy, pdf, jakieś rozliczenie lub faktura od nieznanej nam firmy. Nie otwieramy również załączników, ani nie klikamy na linki zamieszczone w mailu, nawet od znanych nam banków lub powszechnie znanych firm. Chyba, że oczekujemy takiej elektronicznej przesyłki i na 100 proc. sprawdziliśmy poprawność nazwy i e-mail jej nadawcy.

Niektóre banki podpisują cyfrowo takie maile, ale sam podpis cyfrowy to za mało, ponieważ musimy dodatkowo sprawdzić poprawność ścieżki i nazwy w certyfikacie. Należy brać pod uwagę również taką sytuację, że oszuści również mogą podpisywać cyfrowo swoje e-maile, co nie jest problemem. Wówczas tylko dokładne sprawdzenie danych certyfikatu może nas ustrzec przed oszustami.

Czym grozi otwieranie takich załączników?

– Po otworzeniu takiego załącznika możemy zainstalować wirusa lub konia trojańskiego. Bardzo często hakerzy i oszuści podszywają się pod znane firmy, banki lub pocztę kusząc internautów znanymi nazwami i bankową grafiką do otworzenia załącznika lub kliknięcia w link, który może prowadzić nas do sfałszowanej strony www. Często wyglądającej bardzo podobnie do oryginalnej. Możemy też jednocześnie załadować jakiegoś wirusa komputerowego z takiej strony. Dlatego nigdy nie wchodzimy do bankowości internetowej lub mobilnej z linku zamieszczonego w e-mailach. Aby ustrzec się takich problemów zawsze wpisujemy adres strony internetowej banku w osobnym oknie zaktualizowanej przeglądarki internetowej.

Na co jeszcze warto zwrócić uwagę?
– Musimy bardzo rozważnie korzystać z internetu i stale edukować się na temat bezpiecznego korzystania z bankowości internetowej i mobilnej. Najlepiej czytać informacje na ten temat na stronach internetowych kilku banków.

Korzystając z bankowości internetowej musimy pamiętać o wielu zasadach.

– Konsumenci powinni również dbać o ochronę swoich danych osobowych i finansowych i nie przekazywać ich nowopowstałym lub niewiarygodnym internetowym pośrednikom finansowym, zarejestrowanym czasami za granicą, a nawet w egzotycznych rajach podatkowych. Bezmyślne przekazywanie w internecie swoich najważniejszych danych osobowych nieznanym podmiotom o nieznanej reputacji jest bardzo niebezpieczne, wręcz karygodne. Jeśli jakiemuś oszustowi uda się wyłudzić przez internet komplet danych osobowych i nakłonić nas do wykonania przelewu potwierdzającego otwarcie przez internet rachunku oszczędnościowo-rozliczeniowego, to oszust może np. zaciągnąć przez internet kredyt na nasze nazwisko.

Dziękuję za rozmowę.

Źródło: http://www.kurier.pap.pl

Advertisement

LEAVE A REPLY

Please enter your comment!
Please enter your name here