Syn prezydenta USA Hunter Biden zawarł ugodę z prokuraturą, w której przyznał się formalnie do popełnienia dwóch przestępstw podatkowych. Dzięki porozumieniu syn amerykańskiego przywódcy prawdopodobnie uniknie więzienia i otrzyma wyrok w zawieszeniu.
Prokuratura federalna zarzucała Hunterowi Bidenowi, że nie zapłacił części podatków za lata 2017 i 2018 i że przy zakupie pistoletu nie przyznał się do zażywania narkotyków.
Zgodnie z porozumieniem przedprocesowym syn prezydenta USA przyzna się do wykroczeń podatkowych, za co otrzyma wyrok w zawieszeniu.
Prokuratura powstrzyma się od postawienia Hunterowi Bidenowi zarzutu nielegalnego posiadania broni palnej. Warunkiem jest jednak poddanie się przez niego procedurze kontroli, że przez 24 miesiące nie zażywa narkotyków, oraz rezygnacja na zawsze z prawa do posiadania broni.
Umowa Huntera Bidena z prokuraturą kończy długotrwałe dochodzenie w sprawie syna prezydenta, który przyznał się, że zmagał się z uzależnieniem od narkotyków po śmierci brata Beau Bidena w 2015 roku. Pozwoli mu ona uniknąć długotrwałego i kosztownego procesu, który budziłby ogromne zainteresowanie mediów.
/IAR/RadioRAMPA/
Zdjęcie: Wikipedia/Prime Minister’s Office (GODL-India)