Polski tenisista Łukasz Kubot w poniedziałek został wiceliderem światowego rankingu ATP w deblu. Przed nim znajduje się tylko jego partner deblowy Brazylijczyk Marcelo Melo. Chociaż obaj zebrali w tym sezonie po 8510 punktów w rankingu, to Brazylijczyk rozegrał jeden turniej mniej od Kubota i zgodnie z regulaminem ATP on jest nowym numerem jeden.
To właśnie z Melo nasz tenisista wygrał w tym roku we wspaniałym stylu sześć turniejów deblowych w tym ten uznawany za najbardziej prestiżowy, czyli wielkoszlemowy Wimbledon. W ostatnią niedzielę udało im się zdobyć tytuł na turnieju halowym w Paryżu pokonując w niezwykle emocjonującym finale parę chorwacko-hiszpańską Dodig/Granollers-Pujol w trzech setach 7-6, 3-6, 10-6.
Ostatnim polskim tenisistą odnoszącym takie sukcesy był Wojciech Fibak, który również był wiceliderem rankingu deblistów w roku 1979. Warto również przypomnieć dokonania Agnieszki Radwańskiej, która także zasiadała w fotelu wiceliderki rankingu WTA tylko, że w singlu.
Polsko – brazylijska para już w lipcu zapewniła sobie awans do turnieju Masters w Londynie, który tradycyjnie kończy sezon. Jednak co warte podkreślenia do pierwszego spotkania na tym turnieju para naszego zawodnika podejdzie rozstawiona z numerem jeden. Polski tenisista rozpocznie zmagania już 13 listopada meczem z parą Dodig/Granollers-Pujol dla których będzie to szansa na rewanż za to co wydarzyło się w niedzielę w paryskiej hali Bercy. Dla Kubota będzie to czwarty występ w tym turnieju. Wcześniej udawało mu się zakwalifikować do niego w sezonach 2009,2010 w parze z Austriakiem Oliverem Marachem i 2014 kiedy to wystąpił wraz ze Szwedem Robertem Lindstedtem. To właśnie ten ostatni występ był najlepszym na tej imprezie dla Polaka, ponieważ udało się dotrzeć jego parze do półfinału rozgrywek.
Michał Nagły