Morawiecki: budżet 2017 dla ludzi, nie dla wskaźników

Reklama - Advertisement

Rząd skonstruował projekt budżetu na 2017 rok dla ludzi, a nie dla wskaźników – powiedział wicepremier, minister rozwoju i finansów Mateusz Morawiecki.

Zapewnił, że przyjęto model zakładający bardziej solidarny wzrost gospodarczy.

Morawiecki przedstawił w środę w Sejmie projekt budżetu na przyszły rok. Podkreślił, że przeznaczono łącznie blisko 40 mld zł na świadczenia rodzinne, z tego 23,6 mld zł przeznaczone zostanie na realizację programu Rodzina 500 plus. Wskazał, że wyższe mają być też wypłaty na świadczenia rodzinne i socjalne oraz większe dofinansowanie ubezpieczeń hodowli i upraw dla rolników (o 700 mln zł).

Mówiąc o wydatkach wskazał m.in., że rząd odchodzi od wzrostu polaryzacyjno-dyfuzyjnego na rzecz wzrostu bardziej zrównoważonego, w związku z tym podniesione zostaną wydatki na drogi i kolej o 2 mld 150 mln zł. Do tego dochodzą wydatki w wysokości 800 mln zł na drogi powiatowe i gminne.

Wskazał na wydatki na naukę, badania i rozwój, zaznaczając, że łączna subwencja na naukę ma być rekordowa – 8 mld 600 mln zł. Według niego wysoki jest także budżet na kulturę i dziedzictwo narodowe, m.in. na instytucje wzmacniające “patriotyczne postawy”.

Morawiecki przedstawiając projekt wyjaśnił, że dopuszczony w przyszłym roku deficyt budżetu (w wysokości 59 mld 345 mln 500 tys. zł) jest jednym z niższych w ostatnich 10 latach. Jak mówił, w 2009 r. deficyt był na poziomie 99 mld zł, a w 2010 r. – 108 mld zł, czyli odpowiednio 7,5 i 7,9 proc. PKB.

“My w tym deficycie nie włożyliśmy takiego instrumentu, który nasi poprzednicy z PO-PSL używali przez wiele lat, a mianowicie pożyczki dla Funduszu Ubezpieczeń Społecznych zamiast dotacji dla FUS” – wskazał Morawiecki. Według niego pożyczka dla FUS w sposób sztuczny zaniża poziom deficytu.

Część swojego wystąpienia poświęcił planowanym przez rząd działaniom uszczelniającym podatki. Poinformował, że dadzą one ponad 10 mld zł.

Zapowiedział, że zmiana ustawy o VAT ma dać 3,5 mld zł, obowiązujący już w tym roku tzw. pakiet paliwowy powinien przynieść w 2017 r. 2,5 mld zł. O 400 mln zł mają być wyższe wpływy z podatku od gier, co jest związane z nowelą ustawy hazardowej (wzrost o 23 proc. względem tego roku).

Podatek handlowy ma z kolei przynieść 0,97 mld zł. Morawiecki zapowiedział przy tym, że resort finansów pracuje nad dodatkowym uszczelnieniem systemu podatkowego.

Wicepremier mówił też o wzroście przychodów z CIT do 29,8 mld zł, z VAT do 143,1 mld zł (o 11 proc.) czy akcyzy do 69 mld zł (o 6 mld zł).

Morawiecki poinformował, że łączny wzrost dochodów podatkowych ma wynieść w przyszłym roku 9,4 proc., co będzie najwyższym przyrostem od 10 lat.

Minister dodał, że w przypadku PIT wzrost dochodów jest szacowany na poziomie nominalnego przyrostu płac, czyli 5 proc. “W tej wysokości zakładamy przyrost PIT dla budżetu centralnego na poziomie 51 mld zł, dla budżetu gmin, województw i powiatów łącznie do – 95 mld zł” – mówił.

Morawiecki podkreślił, że mimo zwiększonych wydatków na wiele pozycji budżetowych, deficyt 3 proc. PKB nie zostanie w 2017 r. przekroczony.

Według projektu budżetu na 2017 r. wzrost PKB (w ujęciu realnym) ma wynieść 3,6 proc., średnioroczny wzrost cen towarów i usług konsumpcyjnych – 1,3 proc., nominalny wzrost przeciętnego wynagrodzenia w gospodarce narodowej – 5,0 proc., wzrost zatrudnienia w gospodarce narodowej – 0,7 proc., a wzrost spożycia prywatnego (w ujęciu nominalnym) – 5,5 proc.

Dochody budżetu państwa mają wynieść w 2017 r. 325 mld 426 mln 102 tys. zł, a wydatki 384 mld 771 mln 602 tys. zł. Maksymalny poziom deficytu ustalono na kwotę nie większą niż 59 mld 345 mln 500 tys. zł

 

Źródło: http://kurier.pap.pl

Advertisement

LEAVE A REPLY

Please enter your comment!
Please enter your name here