TRAGEDIA W NOWYM JORKU: Napastnik zastrzelił 4 osoby, w tym funkcjonariusza NYPD
W poniedziałkowy wieczór w centrum Manhattanu doszło do tragicznej strzelaniny, w wyniku której śmierć poniosły cztery niewinne osoby, w tym funkcjonariusz nowojorskiej policji. Sprawca zginął na miejscu po samobójczym strzale.
Do ataku doszło około 18:28 w komercyjnym biurowcu przy 345 Park Avenue, w którym mieszczą się m.in. biura NFL, KPMG, Blackstone oraz Rudin Management.
Napastnik, zidentyfikowany jako Shane Tamora, 27-latek z Las Vegas, wysiadł z czarnego BMW z karabinem M4 w ręku i wszedł do budynku. Natychmiast otworzył ogień do funkcjonariusza Deidreula Islama – 36-letniego policjanta NYPD, który pełnił służbę w ramach prywatnego zabezpieczenia budynku.
Po postrzeleniu oficera, Tamora kontynuował strzelaninę – zastrzelił kobietę ukrywającą się za filarem oraz ochroniarza. Ranił również innego mężczyznę w holu. Następnie wsiadł do windy, w której przepuścił jedną kobietę, nie czyniąc jej krzywdy. Wjechał na 33. piętro, gdzie zastrzelił kolejną osobę. Na końcu odebrał sobie życie, strzelając w klatkę piersiową.
W sumie zginęło pięć osób:
• funkcjonariusz Deidreul Islam, mąż i ojciec dwóch synów, którego żona jest w ciąży z trzecim dzieckiem,
• trzech cywilów (dwóch mężczyzn i jedna kobieta),
• sam napastnik (śmierć samobójcza).
Kolejna osoba cywilna znajduje się w stanie krytycznym, ale stabilnym, a cztery inne osoby odniosły lekkie obrażenia podczas ucieczki z budynku.
Policja potwierdziła, że Tamora miał historię problemów psychicznych i podróżował samochodem z Las Vegas przez Kolorado, Nebraskę, Iowę i New Jersey, docierając do Nowego Jorku zaledwie kilka godzin przed atakiem.
W jego samochodzie znaleziono:
• karabin M4,
• naładowany rewolwer,
• amunicję i magazynki,
• leki na jego nazwisko.
Funkcjonariusze FBI oraz ATF współpracują z NYPD w ustaleniu motywów sprawcy. Na ten moment nie wiadomo, dlaczego wybrał akurat ten budynek.
Przewodniczący Związku Zawodowego Policjantów NYPD, Patrick Hendry powiedział:
– Straciliśmy dziś brata. Bohatera. Każdy nowojorski policjant czuje ten ból. Naszym obowiązkiem jest teraz wspierać jego rodzinę i trwać razem jako wspólnota.