23 czerwca 2016 roku, Polonijny Ruch Obrony Polski, którego założycielem jest Janusz Sporek, zorganizował protest, pod żydowską szkołą średnią Rambam Mesivta. Manifestacja skierowana była szczególnie do dziekana szkoły, rabina Zev Friedmana, który w maju, zorganizował pod polskim konsulatem na Manhattanie demonstrację, oskarżając Polaków o Holokaust.
Polonia natychmiast zareagowała w maju, ale i to nie koniec. Pokojowo zorganizowanych 20-osób przyjechało pod siedzibę szkoły, której uczniów rabin Friedman zaangażował do szerzenia kłamstw o Polsce.
Podczas manifestacji PROPu, która trwała godzinę, na dachu budynku widać było ucznia szkoły, nagrywającego całe zajście na kamerę z telefonu. Nikt ze szkoły do Polaków jednak nie wyszedł. Jedynie pod koniec już manifestacji, udało nam się złapać samego rabina, który po prostu opuszczał teren szkoły.
Zobaczcie co powiedział i co powiedzieli świadkowie demonstracji.