Adam Kownacki przegrał swoją pierwszą w karierze zawodowej walkę, poprzez techniczny nokaut, w czwartej rundzie z Robertem Heleniusem. Walka miejsce miała 7 marca w Barclays Center na Brooklynie. Dla najlepszego w tej chwili polskiego boksera wagi ciężkiej, była to druga z rzędu walka wieczoru.
Walka zakontraktowana była na 12 rund. Walkę od pierwszej runy dominował Kownacki. Druga runda nabrała szybkiego tempa – obaj bokserzy wymienili mocne ciosy, kilka przyjął na głowę Adam, którego zmobilizowało to tylko do agresywnego kontrataku. W trzeciej rundzie, wyraźnie zmęczonego Heleniusa, Kownacki kilkakrotnie sprowadził na pasy. W czwartej rundzie, Kownacki wywrócił się, wyglądało to na potknięcie. Adam wstał, ale niespodziewanie, Helenius zadał rundę mocnych ciosów, które powaliły naszego rodaka. Zgodnie z oficjalnymi statystykami, Helenius zadał 228 ciosów, a Adam 224.
Adam po walce zabrany został do sprawdzenia przez lekarza, po wyleczeniu drobnych obrażeń wraca na treningi. Relacja z kulis i wywiad po walce, również w Radio RAMPA.
Adam walczył przy wypełnionej polskimi kibicami hali – jak podało Barclay’s Center, pojawiło się ponad 8800 kibiców. Swoją obecnością wspierali go bokser Tomasz Adamek, koszykarz Marcin Gortat i raper Kizo. Oczywiście byli z nim jego najbliżsi, żona i bracia. Przed samym rozpoczęciem walki, zagrano z dedykacją dla polskich kibiców piosenkę “Ona by tak chciała,” do której podrygiwali nawet amerykańscy dziennikarze. Kolejno zagrano utwór Funky Polak “Pamiętaj.”
Adamek, Gortat, Kizo, rodzina i Kownacki – kulisy walki z Heleniusem (Video)