Polska reprezentacja narodowa zremisowała 0:0 w meczu treningowym z Urugwajem. Mecz odbył się na stadionie narodowym w Warszawie, a do historii przeszedł przez to, że był ostatnim meczem bramkarza Artura Boruca w drużynie narodowej. Boruc zszedł z boiska w 44. minucie, a kibice pożegnali go gromkimi brawami.
Artur Boruc, 37, rozegrał w reprezentacji Polski 65 meczów. Na murawę w tym spotkaniu wszedł jako kapitan drużyny. Kibice pożegnali go hasłem “Król Artur dziękujemy.” Tym samym Artur Boruc stał się najdłużej w historii broniącym bramkę narodową bramkarzem.
W tym meczu zabrakło Roberta Lewandowskiego i pomimo kilku dobrych akcji, Polska gola nie zdobyła. Lewandowskiemu zalecono odpoczynek, ze względu na uraz mięśnia uda.
Brawo Artur Boruc! Tak zareagował na propozycję, żeby zagrać dłużej niż 44 minuty i pobić kolejny swój rekord… podobno, cały Boruc 😉