Tom Homan, doradca Donalda Trumpa ds. granic, zapowiedział, że miasta sanktuaria, takie jak Nowy Jork, staną się teraz jego priorytetem. Jego reakcja wynika ze strzelaniny w Fort Washington Park, podczas której postrzelono funkcjonariusza straży granicznej CBP.
Homan ostro skrytykował politykę miasta i zapowiedział, że zwiększy liczbę agentów ICE w Nowym Jorku, którzy będą aresztować nielegalnych imigrantów także poza więzieniami. Dodał, że jeśli nie może ich zatrzymać w bezpiecznych warunkach więziennych, to zrobi to na ulicy – nawet jeśli oznacza to zatrzymanie osób nieposzukiwanych.
Spór z władzami miasta
Homan jest szczególnie niezadowolony z Rady Miasta, która zablokowała porozumienie burmistrza Erica Adamsa z ICE w sprawie działań na Rikers Island. Adams broni się, mówiąc, że chce, aby ICE ścigało jedynie przestępców, a nie osoby ubiegające się o azyl.
Polityczne konsekwencje
Sekretarz DHS Kristi Noem oraz republikanin Curtis Sliwa zarzucają burmistrzowi Adamsowi, że jego polityka zagraża bezpieczeństwu. Noem wezwała nowojorczyków do wyboru burmistrza, który “postawi ludzi na pierwszym miejscu”. Adams odpowiedział, że historia pokaże, jak dobrze radził sobie z kryzysem migracyjnym.
Sliwa zapowiedział, że jeśli zostanie wybrany, umożliwi nowojorczykom głosowanie nad zniesieniem statusu miasta sanktuarium.