Donald Trump został postawiony w stan oskarżenia za próbę podważenia wyniku wyborów i utrzymania się przy władzy po przegranych wyborach w 2020 roku. Były prezydent Stanów Zjednoczonych, który jutro ma się pojawić w sądzie, twierdzi, że zarzuty mają charakter polityczny.
Akt oskarżenia wobec byłego prezydenta zatwierdziła federalna ława przysięgłych, która przed postawieniem zarzutów prokuratorskich musi potwierdzić ich zasadność.
Donald Trump został oskarżony o cztery przestępstwa kryminalne, w tym spiskowanie w celu oszukania instytucji państwa, utrudnianie śledztwa i spiskowanie przeciwko prawom wyborców, których kulminacją był atak jego zwolenników na Kapitol 6 stycznia 2021 roku.
45-stronicowy akt oskarżenia zawiera szczegółowy opis działań Donalda Trumpa zmierzających do uznania, że wybory zostały sfałszowane, mimo że wielokrotnie mówiono mu, iż nie ma na to dowodów.
Donald Trump jutro pojawi się w sądzie w Waszyngtonie, gdzie zostaną mu odczytane zarzuty. Były prezydent nie przyznaje się do winy twierdząc, że działania prokuratury są niedopuszczalną próbą ingerencji w wybory 2024 roku.
/IAR/RadioRAMPA/