1 marca, to Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych.
Prezydent Andrzej Duda udał się w piątek do Mławy. Jak podkreślił, Północne Mazowsze to ziemia “uświęcona bohaterstwem” żołnierzy antykomunistycznego powstania. Andrzej Duda zaapelował, by kolejne pokolenia były wychowywane w duchu pamięci o tych, którzy walczyli o niepodległą Polskę.
Prezydent przekonywał, że wysokie wydatki na armię to konieczność i przestrzegał przed konsekwencjami ulegania imperialnej polityce Rosji. “Widzimy jak narasta zagrożenie, nasi sąsiedzi zostali znowu brutalnie zaatakowani przez Rosjan” – powiedział Andrzej Duda i przypomniał, że w ramach wzmacniania armii utworzono liczące już 40 tysięcy żołnierzy Wojska Obrony Terytorialnej.
Również w piątek, Andrzej Duda przekazał Dowództwu Wojsk Obrony Terytorialnej sztandar wojskowy. Uroczystość odbyła się na placu Piłsudskiego w Warszawie. Jak mówił prezydent, sztandar to “świadectwo gotowości, sprawdzenia i znakomitości jednostki”. W uroczystości wziął też udział wicepremier, minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz.
Matką chrzestną wręczonego przez prezydenta sztandaru została Halina Rogozińska, łączniczka i sanitariuszka w Powstaniu Warszawskim, a ojcem chrzestnym prezes Światowego Związku Żołnierzy AK Janusz Komorowski.
Wojska Obrony Terytorialnej liczą ponad 40 tysięcy żołnierzy. 90 procent stanowią żołnierze Terytorialnej Służby Wojskowej.
Uroczystości z okazji Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych odbyły się też na Wojskowych Powązkach w Warszawie, gdzie na Kwaterze “Ł” uczczono Żołnierzy Wyklętych.
W uroczystości wzięli udział między innymi krewni członków podziemia antykomunistycznego i przedstawiciele władz Instytutu Pamięci Narodowej. Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych upamiętnia uczestników powojennego podziemia niepodległościowego i antykomunistycznego, którzy stawiali opór sowietyzacji Polski i podporządkowaniu jej Związkowi Radzieckiemu. Podczas uroczystości na “Łączce”, gdzie komunistyczni zbrodniarze składali w bezimiennych dołach śmierci zamorodwanych członków podziemia antykomunistycznego, przy Panteonie – Mauzoleum Wyklętych – Niezłomnych wiceprezes IPN Karol Polejowski podkreślał, że walczyli oni o wolną Polskę w beznadziejnej sytuacji.
W imieniu rodzin głos zabrał Witold Mieszkowski, syn komandora Stanisława Mieszkowskiego zamordowanego w 1952 roku i ukrytego na kilkadziesiąt lat w bezimiennym dole śmierci na “Łączce”. Syn oficera dziękował za odnalezienie szczątków jego ojca i jego towarzyszy.
Według szacunków historyków w działania podziemia antykomunistycznego mogło się włączyć nawet 180 tysięcy osób z różnych środowisk politycznych. Kilkanaście tysięcy z nich poległo w walkach z sowietami i komunistycznymi służbami PRL, zostało zamordowanych na podstawie wyroków komunistycznych sądów lub zmarło w więzieniach.
Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych obchodzony jest 1 marca. W tym dniu w 1951 roku w więzieniu na warszawskim Mokotowie strzałem w tył głowy zostali straceni przywódcy IV Zarządu Głównego Zrzeszenia Wolność i Niezawisłość.
W metropolii nowojorskiej, również odbędą się wydarzenia upamiętniające ten dzień – w niedzielę, główne uroczystości odbędą się w Amerykańskiej Częstochowie w Pensylwanii. W Nowym Jorku, jak od wielu lat, Instytut Józefa Piłsudskiego organizuje z tej okazji “Bieg Tropem Wilczym” – zapraszamy do udziału w tych wydarzeniach.
(IAR/RadioRAMPA)