Po miesiącach politycznego impasu amerykańska Izba Reprezentantów przyjęła w sobotę ustawę, zakładającą przekazanie prawie 61 miliardów dolarów na wsparcie walczącej Ukrainy.
Dokument jest częścią pakietu o wartości 95 miliardów dolarów, który dotyczy również Izraela, Tajwanu i państw Indo-Pacyfiku. Pieniądze posłużą w większości na zakup broni dla Ukrainy.
Za ustawą o pomocy militarnej, ekonomicznej i humanitarnej dla Ukrainy głosowali wszyscy Demokraci. Republikanie byli podzieleni. 101 poparło pakiet, ale 112, czyli większość członków tej partii, była przeciw. Po zakończeniu głosowania na sali rozległy się brawa. Cześć kongresmanów z Partii Demokratycznej wyjęła niewielkie ukraińskie flagi, za co zostali upomnieni, ponieważ jest to niezgodne z protokołem parlamentarnym. Marszałek Izby Reprezentantów Mike Johnson poddał pod głosowanie cztery odrębne ustawy: o pomocy dla Ukrainy, dla Izraela, dla sojuszników USA w regionie Indo-Pacyfiku oraz o wzmocnieniu granicy USA i potencjalnym przejęciu zamrożonych aktywów Rosji.
Pakiet trafi teraz do Senatu, a potem do podpisu przez prezydenta Stanów Zjednoczonych. Joe Biden zapowiedział, że zrobi to niezwłocznie. “Washington Post” informuje, że nowa pomoc ma trafić na Ukrainę w ciągu tygodnia od wejścia w życie ustawy. Prezydent Joe Biden wezwał senatorów, by prace nad nią przeprowadzili jak najszybciej.
Przebywający z wizytą w Kanadzie prezydent Andrzej Duda skomentował informację o przyjęciu przez amerykańską Izbę Reprezentantów pakietu pomocy dla tego kraju. “Ukrainie potrzebne jest teraz każde wsparcie” – mówił prezydent Duda. Podkreślił, że na szczycie Trójmorza w Wilnie usłyszał od ukraińskiego przywódcy o konieczności wsparcia Kijowa wobec rosyjskiej mobilizacji. Prezydent Andrzej Duda podkreślił, że “amerykańska pomoc dla Ukrainy będzie nie tylko cenna, ona będzie z całą pewnością bezcenna”.
Wcześniej Ustawodawcy Izby Reprezentantów po raz kolejny przyjęli przepisy, które mogą doprowadzić do ogólnokrajowego zakazu aplikacji TikTok. To ogromne zagrożenie dla działalności firmy w USA. TikTok odpowiada, że – jeżeli zostanie w Stanach zablokowany – będzie to dowód na ograniczenie wolności słowa. Waszyngton od wielu miesięcy alarmuje, że TikTok należący faktycznie do Chin i służy tamtejszym władzom do szpiegowania.
/IAR/RadioRAMPA/