Prezydent Donald Trump poinformował w piątek, krótko po godz. 9 wieczorem, że zarządził atak na Syrię, jako odpowiedź na ataki chemiczne, które rząd Syrii z prezydentem Bashar al-Assadem, dokonuje na swoich obywatelach. Ostatni atak, który zabił przynajmniej 60 osób, miejsce miał 7 kwietnia. Stany Zjednoczone ataku dokonały we współpracy z Francją i Wielką Brytanią.
Prezydent poinformował, że dzisiejsze uderzenie, choć jednorazowe, może zostać powtórzone, jeżeli prezydent Assad nie zaprzestanie używania broni chemicznej.
Prezydent USA wymienił rządy Iranu i Rosji jako odpowiedzialne za wspieranie i finansowanie reżimu Assada. Oskarżył ich o wspieranie dyktatora i mordercy Assada, a także, wypomniał prezydentowi Putinowi, że w 2013 roku obiecał, że wstrzyma ataki chemiczne w Syrii. Prezydent wezwał prezydenta Rosji do opowiedzenia się po właściwej stronie.
— Donald J. Trump (@realDonaldTrump) April 14, 2018
Szczegóły operacji przekazane zostały następnie podczas specjalnej konferencji prasowej w Pantagonie. Szef Pentagonu Jim Mattis potwierdził, że siły USA, Francji i Wielkiej Brytanii dokonały wspólnego ataku, po tym jak uzyskały niepodważalne dowody na to, że to reżim Assada odpowiedzialny jest za ataki chemiczne na obywatelach Syrii. Dzisiejsza operacja skoncentrowana była na trzech precyzyjnie wybranych punktach w okolicach Damaszku, wybranych tak aby oszczędzić cywilów, ale dać jasny znak prezydentowi Assadowi, że jeżeli nie zrezygnuje z użycia broni chemicznej wobec obywateli swojego kraju, ataki zostaną ponowione. W operacji udział miały wziąć zarówno samoloty jak i okręty wojskowe.
Póki co, nie ma oficjalnej odpowiedzi Rosji, jednak władze amerykańskie zapewniły, że zgodnie z obowiązującymi zasadami, strona rosyjska poinformowana została o tym, że dojdzie do bombardowania w Syrii. Władze Rosji przed kilkoma dniami już zapowiedziały, że ewentualny atak na Syrię ze strony USA, spotka się z odpowiedzią władz rosyjskich.
Kolejna konferencja prasowa zarządzona została na 9 rano w sobotę.
Światowa Organizacja Zdrowia, potwierdziła dzisiaj, że ostatnim atakiem chemicznym w Syrii, dotkniętych mogło zostać nawet 500 osób.