Polityczne wahadło w Stanach Zjednoczonych przesunęło się w lewo. We wczorajszych wyborach parlamentarnych Demokraci wygrali wybory do Izby Reprezentantów, choć nie udało im się zdobyć Senatu. W wyższej izbie parlamentu Republikanie zwiększyli swoją przewagę. Prezydent Donald Trump uznał wyniki wyborów za swój sukces.
Tremendous success tonight. Thank you to all!
— Donald J. Trump (@realDonaldTrump) November 7, 2018
Przejęcie przez demokratów kontroli nad niższą izbą parlamentu skomplikuje działania prezydenta Trumpa w drugiej połowie jego kadencji.
W Nowym Jorku bez zaskoczeń: gubernatorem na trzecią kadencję wybrany został Demokrata Andrew M. Cuomo. Na stanowisko prokuratora generalnego, po raz pierwszy w historii stanu NY, wybrana została Afro-Amerykanka, Letitia James.
Jedyny republikanin reprezentujący w amerykańskim kongresie Nowy Jork, Dan Donovan z dystryktu 11 (Staten Island i południowy Brooklyn), przegrał z demokratą Maxem Rose.
Wielki sukces świętuje 29-letnia Alexandria Ocasio-Cortez, demokratka z dystryktu 14, która stała się najmłodszą w historii kobietą wybraną na stanowisko w kongresie.
W New Jersey, stanowisko w kongresie wygrała Mikie Sherrill, która pokonała republikanina Jaya Webber.
W Connecticut, na urząd gubernatora wybrany został demokrata Ned Lamont, który wygrał nad demokratą Bobem Stefanowskim.
Te wybory zaliczone zostaną do historycznych: miejsce w kongresie zdobyła rekordowa ilość kobiet – aż 96. Wśród nich pierwsze muzułmanki w historii Kongresu, Rashida Tlaib i Ilhan Omar, pierwsze rdzenne Amerykanki w historii Kongresu, Sharice Davids i Deb Haaland.
Wstępne sondaże pokazują, że w tych wyborach udział wzięło około 112 milionów Amerykanów.