11 października 2024 roku, przypada 245. rocznica śmierci generała Kazimierza Pułaskiego – polskiego i amerykańskiego bohatera walk o wolność tych narodów, jednego z dowódców konfederacji barskiej, twórcy kawalerii Stanów Zjednoczonych.
W USA dzień jego śmierci jest obchodzony na poziomie federalnym, jako Dzień Pamięci Generała Pułaskiego, ustanowiony przez Senat amerykański w 1929 roku. Co roku Prezydent Stanów Zjednoczonych wydaje specjalną proklamację, w której ogłasza 11 października Dniem Pamięci Generała Pułaskiego.
W tegorocznej prezydenckiej proklamacji czytamy między innymi: “Generał Pułaski poświęcił swoje życie w dążeniu do wolności, nie tylko dla siebie lub swojego kraju, ale dla nas wszystkich. Urodzony i wychowany w Warszawie walczył przeciwko rosyjskiej dominacji w ojczyźnie. To były wysiłki, które ostatecznie doprowadziły go do ucieczki z kraju. Później, gdy zaproponowano mu możliwość dołączenia do kolejnej walki po drugiej stronie świata, skorzystał z niej, dołączając do walki naszego narodu o niepodległość. Służba generała Pułaskiego była kluczowa. Poprowadził kontratak, który pomógł spowolnić Brytyjczyków, a w trakcie wojny mówiono, że uratował nawet życie Georgowi Washingtonowi” – napisał Prezydent Joe Biden. Poniżej link do całego tekstu proklamacji:
Garść historii o generale Kazimierzu Pułaskim.
Słynny Polak zorganizował za oceanem tak zwany Legion Pułaskiego, z którym odniósł zwycięstwo w bitwie pod Charleston w 1779 roku. Zginął w tym samym roku z ran odniesionych w innym starciu – pod Savannah. Miał 34 lata.
Choć za datę jego śmierci przyjmuje się 11 października, historycy nie mają tu stuprocentowej pewności – mówił w 2004 roku w Programie Trzecim Polskiego Radia historyk i publicysta, Marek Urbański: “Wiemy, że został postrzelony 9 października, a następnie próbowano przewieść do na statku do Charlestown, gdzie miał być leczony, jednak Pulaski w trakcie tej podróży zmarł”.
Pułaski w 1762 roku został paziem księcia kurlandzkiego Karola Krystiana Wettyna, syna króla Augusta III. Wtajemniczony w przygotowania do konfederacji barskiej, zbroił oddziały na Podolu i Wołyniu. 29 lutego 1768 roku podpisał akt zawiązania związku i wkrótce został jednym z najważniejszych dowódców konfederackich. Wzniecał powstania antyrosyjskie na Litwie i Rusi. Na przełomie 1770/1771 roku wsławił się brawurową obroną Jasnej Góry przed wojskami rosyjskimi. Był bardzo dobrym dowódcą walk partyzanckich – przyznał Marek Urbański w audycji Polskiego Radia w 2004 roku.
Kazimierz Pułaski miał także uczestniczyć w przygotowaniach do porwania króla Stanisława Augusta Poniatowskiego, do którego doszło w listopadzie 1771 roku. Król został uwolniony, a przywódcy konfederacji i sam Pułaski zaprzeczyli, by mieli coś wspólnego z tym spiskiem.
Kiedy konfederacja upadła w 1772 roku, Pułaski – wobec wysuwanych wobec niego oskarżeń – musiał wyemigrować. Rok później został zaocznie skazany na śmierć i konfiskatę majątku za próbę królobójstwa. Był bardzo zdolnym dowódcą, ale jak się podczas tych wydarzeń okazało – talentu do polityki nie miał wcale – zwrócił uwagę (2004) Marek Urbański.
Na emigracji początkowo przebywał w Saksonii, Francji i Turcji. Do Ameryki przybył w 1777 roku, by wziąć udział w tamtejszej wojnie o niepodległość. Do 1779 roku walczył w armii Jerzego Waszyngtona. Nazywany “ojcem amerykańskiej kawalerii”, zorganizował Legion Pułaskiego, z którym odniósł zwycięstwo w bitwie pod Charleston w 1779 roku. Zginął w tym samym roku z ran odniesionych pod Savannah. Do wyjazdu za ocean nakłonił go jeszcze podczas pobytu we Francji amerykański dyplomata i uczony Benjamin Franklin, werbujący w Europie zdolnych żołnierzy do walk niepodległościowych w Ameryce – przypomniał (2004) Marek Urbański.
Kazimierz Pułaski zmarł w wieku 34 lat. Został pochowany na plantacji koło Savannah w stanie Georgia. Potwierdziły to badania archeologiczne, podczas których odkryto trumnę z napisem „Brigadier General Casimir Pulaski”. Uroczysty pogrzeb odbył się w 2005 roku w Savannah.
Obchodzony w rocznicę śmierci Polaka w Stanach Zjednoczonych ogólnokrajowy Dzień Pamięci Generała Pułaskiego został ustanowiony przez Senat amerykański w 1929 roku. 80 lat później, w 2009, Kongres przyznał bohaterowi honorowe obywatelstwo USA. W uzasadnieniu napisano, że generał wielokrotnie wykazał się odwagą i męstwem, a szarża dowodzonej przez niego kawalerii w bitwie pod Brandywine uratowała życie późniejszemu prezydentowi, Jerzemu Waszyngtonowi.
Pułaski znajduje się w gronie ośmiu osób w historii USA, które mają honorowe obywatelstwo tego kraju. Wśród nich są także: brytyjski premier Winston Churchill i Matka Teresa z Kalkuty, święta Kościoła Katolickiego
W całych Stanach Zjednoczonych jego imieniem nazwanych jest 175 miasteczek, hrabstw i ulic.
/IAR/RadioRAMPA/
Zdjęcie: Wikipedia