Donald Trump czterdziestym siódmym prezydentem Stanów Zjednoczonych. W styczniu obejmie urząd, a przekazanie władzy będzie procesem pokojowym i sprawnym – zapewnił prezydent Joe Biden.
Donald Trump mianował Susie Wiles na stanowisko szefowej personelu – dotychczas pełniła ona funkcję doradczyni w kampanii Donalda Trump’a i jest bardzo doświadczoną urzędniczką. Została tym samym pierwszą kobietą w historii mianowaną na to stanowisko.
Media amerykańskie spekulują, że Mike Pompeo, który w poprzedniej administracji Donalda Trump’a pełnił stanowisko Sekretarza Stanu, teraz mianowany może zostać na stanowisko Sekretarza Obrony. Mówi się również, że Marco Rubio, czyli senator z Florydy, może zostać Sekretarzem Stanu. Kilka miesięcy temu, Bloomberg spekulował, że Vivek Ramaswamy, może zostać szefem Departamentu Bezpieczeństwa Wewnętrznego.
Współpracować z Donaldem Trumpem mają też m.in. Robert F. Kennedy Junior oraz Elon Musk. Pierwszy wycofał się z kampanii prezydenckiej i poparł republikanina, a drugi wspierał Donalda Trumpa przez całą kampanię. Według otoczenia Donalda Trump’a w ciągu najbliższych dni i tygodni prezydent-elekt będzie spotykał się z szerokim gronem ekspertów, spośród których może wybrać osoby do swojego nowego gabinetu.
Prezydent Stanów Zjednoczonych Joe Biden, w pierwszym po ogłoszeniu wyniku wyborów przemówieniu, zaapelował do Amerykanów o “obniżanie temperatury” sporów politycznych po wyborach. W pierwszym przemówieniu do narodu po głosowaniu, zapewnił też o zamiarze pokojowego przekazania władzy. W najbliższym czasie prezydent Joe Biden ma się spotkać z prezydentem-elektem Donaldem Trump’em. Będzie to kurtuazyjna i symboliczna rozmowa. Obaj politycy rozmawiali już telefonicznie.
Wybrany na 47. prezydenta Stanów Zjednoczonych polityk zdążył już porozmawiać z przywódcami co najmniej 70 krajów, wśrod nich z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim. Wiadomo również, że Władimir Putin chce rozmawiać z Donaldem Trumpem, ale będzie czekał na jego inicjatywę. Donald Trump nie odżegnuje się od takiej rozmowy.
A co ze sprawami sądowymi prezydenta-elekta? Według amerykańskich mediów, Departament Sprawiedliwości prowadzi rozmowy z biurem specjalnego prokuratora Jacka Smitha w sprawie zakończenia dwóch spraw federalnych przeciwko Donaldowi Trumpowi. Prezydentowi-elektowi zarzucono wcześniej próbę podważenia wyników poprzednich wyborów prezydenckich, w których przegrał z Joe Bidenem.
Przygotowanie nowej administracji do przejęcia władzy potrwa kilkadziesiąt dni. Teraz w Stanach Zjednoczonych trwa okres przejściowy. Jest to czas od wyborów prezydenckich do zaprzysiężenia nowego prezydenta, które odbędzie się 20 stycznia. W tym czasie odbywa się spotkanie Kolegium Elektorów, kiedy oddają oni głosy na nowego prezydenta i wiceprezydenta. W tym roku będzie to 17 grudnia. 6 stycznia odbędzie się połączona sesja Izby Reprezentantów i Senatu, podczas której policzone zostaną głosy elektorów i formalnie ogłoszony zostanie zwycięzca wyborów.
Donald Trump zdobył co najmniej 295 głosów elektorskich, a Kamala Harris 226. By zostać prezydentem, kandydat potrzebował 270. Wciąż nie spłynęły dane z Nevady i Arizony. Według wstępnych i nieoficjalnych informacji w obu stanach zwyciężył Donald Trump, który finalnie może liczyć w tej sytuacji na 312 głosów elektorskich.
W 2016 roku, gdy Donald Trump po raz pierwszy został prezydentem, uzyskał 306 głosów elektorskich. Wtedy dwóch elektorów go nie poparło i finalnie Donald Trump uzyskał 304 głosy.
To drugi przypadek w amerykańskiej historii, gdy kandydat zostaje prezydentem po kadencji przerwy. Donald Trump jest jednocześnie 45. i 47. prezydentem Stanów Zjednoczonych. Wcześniej dokonał tego Grover Cleveland – 22. i 24. prezydent Stanów Zjednoczonych w jednej osobie.
(IAR)