W niedzielę, 28 stycznia w parafii pod wezwaniem Św. Jana Kantego w Clifton w stanie New Jersey odbył się coroczny koncert kolęd wykonywany przez dziecięcy chór Hosanna, działający przy tej parafii. W koncercie gościnnie wzięły udział również dzieci śpiewające po góralsku z Zespołu Podhalanie działającego przy Stowarzyszeniu Podhalan w New Jersey oraz dzieci z Zespołu Pieśni i Tańca Galopka, działającego przy parafii Św. Józefa w Passaic.
Parafia pod wezwaniem Św. Jana Kantego w Clifton jest prowadzona przez Ojców Franciszkanów, z proboszczem ojcem Wacławem Sokołowskim na czele. Ojciec Wacław powiedział, że parafia liczy około tysiąc polskich rodzin i pomimo braku nowej migracji z Polski, to polskich rodzin w parafii wciąż przybywa. Ojciec Wacław ten stan rzeczy przypisuje działaniu przy parafii dziecięcego chóru prowadzonego przez siostry ze Zgromadzenia Sióstr Misjonarek Chrystusa Króla dla Polonii Zagranicznej, a w szczególności, siostrze Ewie Biniek. Chór przyciąga nowe dzieci do śpiewania, a wraz z dziećmi pojawiają się w parafii i ich rodziny.
Siostra Ewa Biniek ze Zgromadzenia Sióstr Misjonarek Chrystusa Króla dla Polonii zagranicznej, powiedziała, że chór składa się z 36 dzieci podzielonych na trzy grupy z uwagi na duże zróżnicowanie wiekowe. Siostra Ewa podkreśliła również, że oprócz śpiewania chodzi o formację – aby dzieci budowały relacje z rówieśnikami i zawiązywały długoletnie przyjaźnie.
W chórze zaczynają śpiewać dzieci od najmłodszych lat, często nie chodzące jeszcze do szkoły. W chórze znajdziemy też dorosłą młodzież, jak chociażby Lilly Martins – nazwana przez Iwonę Bednarz – współprowadzącą chór – parafialnym skarbem czy Nicole Ozga, która oprócz śpiewania, również gra na gitarze. Siostra Ewa podkreśliła, że te starsze dziewczyny są dużą inspiracją dla malutkich dzieci, które dopiero zaczynają śpiewać w chórze.
Chór dziecięcy Hosanna ma również swoich instrumentalistów – skrzypka i organistę – dwóch braci Bednarz – Tomka i Maxa.
Jak powiedział Tomek Bednarz, gra w chórze, bo lubi, a zaczął swoją przygodę ze skrzypcami, bo zobaczył, że inne dzieci też grają na różnych instrumentach. Podkreślił też, że w chórze bardzo rozwinął swój talent muzyczny. Max na koncercie grał aż na trzech instrumentach: na pianinie, akordeonie i gitarze.
To zdanie przewijało się z ust rodziców dzieci śpiewających bardzo często: „w chórze dzieci odkrywają i rozwijają swoje muzyczne talenty, staja się bardziej otwarte na kontakt z rówieśnikami i odważne do publicznych wystąpień.” Zalet wspólnego muzykowania jest wiele, a jak w wywiadach podkreślały same dzieci „kto śpiewa ten dwa razy się modli”.
W parafii Św. Jana Kantego w Clifton, chór dziecięcy „Hosanna” tworzy oprawę muzyczną do mszy św. w każdą niedzielę.
W ten sposób ojcowie Franciszkanie i siostry ze Zgromadzenia Sióstr Misjonarek Chrystusa Króla dla Polonii Zagranicznej, angażują dzieci w życie całej parafii, bo jak powiedział niemiecki poeta Goethe „Gdzie słyszysz śpiew, tam idź, tam dobre serca mają. Źli ludzie, uwierz mi, ci nigdy nie śpiewają”.
Zapraszamy do wysłuchania relacji.