Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych

Reklama - Advertisement

W Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych na wojskowym cmentarzu powązkowskim w Warszawie oddano cześć pamięci bohaterom powojennego podziemia antykomunistycznego. Uczestnicy uroczystości zgromadzili się na tak zwanej Łączce, gdzie w latach 1948 – 1955 byli potajemnie chowani przedstawiciele zbrojnego ruchu oporu przeciwko władzy komunistycznej.

Prezydent Andrzej Duda powiedział, że Żołnierze Wyklęci, w tym pochodzący z regionu sierpeckiego, zginęli za suwerenną Polskę, jaką mamy dzisiaj. W ramach obchodów Narodowego Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych prezydent odwiedził Sierpc. Andrzej Duda podkreślał zwracając się do mieszkańców, że ofiara Żołnierzy Wyklętych przyczyniła się do tego, że po latach Polska osiągnęła taki status, że może dawać bezpieczeństwo innym krajom.

Premier Mateusz Morawiecki powiedział, że wolna i niepodległa Polska nie może zapomnieć o tych, którzy oddali za nią życie. Mateusz Morawiecki podkreślił, że nasze społeczeństwo, nasz naród będzie prawdziwie wolny dopiero wtedy, gdy uhonorujemy wszystkich tych, którzy walczyli i umierali za naszą ojczyznę. Szef rządu podkreślił, że Żołnierze Wyklęci to najwięksi bohaterowie, którzy walczyli w czasach beznadziejnych. Dlatego, jak dodał, dziś ich miejsce wreszcie jest tam, gdzie od początku powinno być: na kartach historii i pomnikach. Premier powiedział, że zbiorowa niepamięć, amnezja to podstawa do manipulacji. Zaznaczył, że bardzo łatwo jest manipulować społeczeństwem, które wpada w zbiorową niepamięć, a o to chodziło komunistom i niektórym środowiskom budującym III Rzeczpospolitą.

Marszałek Sejmu Elżbieta Witek napisała w liście, który odczytał Antoni Macierewicz, że żołnierze niezłomni nigdy nie zdradzili swoich ideałów, nie godzili się na nową władzę i nie chcieli iść na żaden kompromis.

Pamięć o Żołnierzach Wyklętych to z jednej strony hołd dla ofiar, a z drugiej strony – szkoła dla obecnych i przyszłych pokoleń – powiedział Minister kultury i dziedzictwa narodowego Piotr Gliński.

Prezes Instytutu Pamięci Narodowej doktor Karol Nawrocki powiedział, że prawda i pamięć nigdy się nie kończą, nie mają mety. W czasie centralnych obchodów z okazji Narodowego Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych w muzeum przy ulicy Rakowieckiej w Warszawie mówił, że jesteśmy wszyscy zobowiązani do tego, aby pamiętać o bohaterach, którzy swoimi życiorysami wyrysowali nam wolną i niepodległą Polskę. Karol Nawrocki zaznaczył, że prawdziwy wojownik zawsze walczy o coś albo o kogoś, co jest większe i potężniejsze od niego. To z tej służby i walki, jak tłumaczył, czerpie swoją moc do największych możliwych poświęceń. Na Rakowieckiej w okresie terroru stalinowskiego zostało zamordowanych na podstawie orzeczeń sądów wojskowych blisko 400 osób.

W Muzeum Żołnierzy Wyklętych przy ulicy Rakowieckiej w Warszawie można oglądać cele, w których przetrzymywano, przesłuchiwano i torturowano członków podziemia antykomunistycznego. W ramach dnia otwartego placówka udostępniła miejsce uwięzienia pułkownika Łukasza Cieplińskiego, przywódcy IV Komendy Zrzeszenia Wolność i Niezawisłość. Po pawilonach i celach oprowadzają zwiedzających historycy i pracownicy placówki

Żołnierze wyklęci, określani też mianem “niezłomnych”, w latach 1944-1963 walczyli o prawo do samostanowienia polskiego społeczeństwa, stawiając zbrojny opór sowieckiej okupacji i narzuconej przez Moskwę władzy. Była to najliczniejsza antykomunistyczna konspiracja zbrojna w skali europejskiej, obejmująca teren całej Polski, w tym także utracone na rzecz Związku Sowieckiego, Kresy Wschodnie II Rzeczpospolitej.
Liczbę członków wszystkich organizacji i grup konspiracyjnych szacuje się na 120-180 tysięcy osób. Niemal połowa z nich wywodziła się z Armii Krajowej, od 30 do 40 tysięcy było związanych ze środowiskiem narodowym, podobna liczba walczyła w lokalnych grupach. W starciach z komunistyczną władzą zginęło około 9 tysięcy osób, kolejne kilka tysięcy zostało zamordowanych na podstawie wyroków komunistycznych sądów lub zmarło w więzieniach. Do tych liczb trzeba dodać kilkaset tysięcy ludzi, którzy zapewniali partyzantom aprowizację, wywiad, schronienie i łączność, oraz około 20 tysięcy uczniów z podziemnych organizacji młodzieżowych, sprzeciwiających się komunistom. Łącznie daje to grupę ponad pół miliona ludzi tworzących społeczność żołnierzy wyklętych.

/IAR/RadioRAMPA/

Zdjęcie: Kancelaria Premiera/Twitter

Teresa Myśliwiec

Teresa Myśliwiec

Reporter/Redaktor radiowy. Ekonomistka z wieloletnim doświadczeniem w sektorze bankowym na różnych stanowiskach, w tym zarządczych. Doktor nauk społecznych z zakresu psychologii i wykładowca akademicki. Ponadto dyplomowany coach i doradca zawodowy.
Advertisement

LEAVE A REPLY

Please enter your comment!
Please enter your name here