To już drugie pod rząd, średnie wystąpienie reprezentacji Polski, która przegrała w Gdańsku, 1:0, z reprezentacją Meksyku. Był to mecz towarzyski, a jednocześnie, ostatni mecz naszej reprezentacji w tym roku.
Polska reprezentacja grała bez Lewandowskiego, Glika, Krychowiaka, Milika i Grosickiego. Kuba Błaszczykowski, wszedł na murawę dopiero w ostatniej minucie podstawowego czasu gry i grał w trzech doliczonych minutach.
Polska przegrała jednym golem, którego dla reprezentacji Meksyku zdobył w 13. minucie Raul Jimenez. Bramki Polski w tym meczu nie obronił Wojciech Szczęsny. Był to kolejny, po spotkaniu z Urugwajem mecz, w którym Adam Nawałka testował nowe ustawienie i nowych piłkarzy. Rozgoryczeni kibice i komentatorzy pytają: “Kto będzie strzelał bramki, jeżeli zabraknie Lewandowskiego i Milika?”
Dobre akcji ze strony polskiej drużyny, okazały się nieefektywne. Nie wykluczone, że Polska spotka się z Meksykiem podczas Mundialu w Rosji w 2018 roku.