Dawid Kubacki zajął 2. miejsce w niedzielnym konkursie indywidualnym Pucharu Świata w skokach narciarskich na Wielkiej Krokwi w Zakopanem.
Polak (137,5 i 124 m – 286,6 pkt) stracił 1,1 pkt do zwycięzcy – Norwega Halvora Egnera Graneruda (129 i 141 m). Podium uzupełnił Austriak Stefan Kraft (134 i 145,5 m – 278,5 pkt).
Kubacki, który pozostaje liderem generalnej klasyfikacji Pucharu Świata – ma 1010 punktów i wyprzedza o 114 “oczek” Graneruda – powiedział po niedzielnych zawodach: “Niedosyt pozostanie. Sama złość nie jest na miejsce, bo drugie jest bardzo dobre. Złość i niezadowolenie tyczyły się raczej tego, jak trafiłem z warunkami. Ten sport taki jest. Czasem są łzy szczęścia, a czasem łzy rozpaczy. Tutaj akurat mi się nie sfarciło. Trzeba przejść nad tym do porządku dziennego i pracować dalej”.
Kubacki żałował, że nie udało się utrzymać prowadzenia z pierwszej serii: “Myślę, że pokazałem dobre skoki przez cały weekend, z tego jestem bardzo zadowolony i myślę, że to jest dobra baza do dalszej pracy, ale każdy gdzieś w głębi serca przyzna, że fajniej byłoby w tym Zakopanem wygrać”.
W czołowej “dziesiątce” uplasował się również siódmy Kamil Stoch (126,5 i 124 m – 261,6 pkt). Jan Habdas był 21. (129 i 123 m – 231,1 pkt), Aleksander Zniszczoł – 27. (125 i 129 m – 221,7 pkt), a Paweł Wąsek – 30. (118 i 114 m – 214 pkt). ). Zmagania na pierwszej serii zakończył 39. Piotr Żyła (111,5 m – 93,8 pkt).
Następne zawody – od piątku do niedzieli w japońskim Sapporo.
/IAR/RadioRAMPA/
Zdjęcie: Dawid Kubacki/Facebook