Ustalenia ze szczytu NATO w Wilnie

Reklama - Advertisement

Sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg powiedział, że przyszłość Ukrainy jest w sojuszu północnoatlantyckim, ale obecnie najważniejsza kwestia to zakończenie wojny i kontynuacja dostaw uzbrojenia dla Kijowa.
Jens Stoltenberg mówił na konferencji prasowej podsumowującej szczyt w Wilnie, że utworzenie Rady Ukraina-NATO jest znaczącym krokiem do członkostwa w sojuszu.

“Jesteśmy jeszcze bardziej przekonani, że Ukraina stanie się członkiem NATO. Mamy teraz konkretne polityczne i praktyczne narzędzia, do tego aby pchnąć do przodu całą procedurę. Oczywiście każdy rozumie, że ostateczna decyzja nie może zapaść przed zakończeniem wojny”.

Wcześniej sekretarz generalny NATO przypomniał również, że sojusznicy zgodzili się znieść wymóg wypełnienia przez Ukrainę Planu Działania na rzecz Członkostwa, a także zaakceptowali dodatkowy pakiet uzbrojenia.
Na konferencji prasowej Jens Stoltenberg zapewnił, że NATO bacznie obserwuje też sytuację w rejonie Azji. W szczególności chodzi o zbrojenia Chin i Korei Północnej. W tej sprawie sojusz współpracuje z Japonią, Koreą Południową, Australią i Nową Zelandią.
Jens Stoltenberg powiedział też, że na spotkaniu Rady NATO-Ukraina sojusznicy spotkali się z Ukrainą na równych prawach, aby podjąć kryzysowe konsultacje i decyzje. Zapewnił, że Sojusz będzie wspierał Ukrainę tak długo, jak to będzie potrzebne.
Podczas konferencji prasowej szef Sojuszu przypomniał, że wczoraj członkowie NATO zawarli porozumienie w sprawie pakietu przybliżającego Ukrainę do NATO :

“Będzie to program wieloletniego wsparcia. Ustanowiliśmy radę NATO-Ukraina i potwierdziliśmy, że Ukraina stanie się członkiem NATO i jednocześnie usunęliśmy dotyczący planu działań na rzecz członkostwa (MAP). Nasz nowy program wieloletniej pomocy Ukrainie będzie miał za zadanie pomóc Ukrainie przejść ze sprzętu postsowieckiego na sprzęt wojskowy zgodny ze standardami NATO”.

Szef NATO podkreślił, że Ukraina jest najbliżej NATO w całej swojej historii:

“Sojusznicy potwierdzili, że Ukraina stanie się członkiem NATO i jednocześnie zgodzili się na usunięcie wymogu osiągnięcia planu działań na rzecz członkostwa. To zmieni ścieżkę Ukrainy do członkostwa w NATO ze ścieżki, gdzie trzeba było spełnić dwa wymogi do jednego wymogu. Wyślemy Ukrainie zaproszenie do NATO, jeśli wszycy sojusznicy stwierdzą, że wymogi zostały spełnione. Jest to silny, spójny przekaz sojuszników na waszej drodze do członkostwa w NATO”.

Szef sojuszu północnoatlantyckiego wyraził zadowolenie, że dzisiaj wiele krajów deklaruje wsparcie Ukrainie, ponieważ- jak podkreślił – to pomoże odstraszyć przyszłą agresję Rosji na ten kraj. “Decyzje podjęte tutaj w Wilnie są początkiem nowego rozdziału w relacjach między NATO a Ukrainą” – podkreślił szef NATO.
Jens Stoltenberg przypomniał, że sojusznicy w przeciągu ostatniego ostatniego roku udzielili Ukrainie wsparcia wartego dziesiątki miliardów dolarów.
W Wilnie po raz pierwszy w historii zebrała się Rada NATO-Ukraina. Jej powołanie to jeden z rezultatów kończącego się właśnie w litewskiej stolicy szczytu Sojuszu. Rada ma być platformą konsultacji między Kijowem a Brukselą.
Dotychczas przy NATO funkcjonowała Komisja NATO-Ukraina, ale Sojusz zdecydował się podnieść ją do rangi rady. Tym samym, relacje dyplomatyczne między Kijowem a Brukselą są na najwyższym z możliwych szczebli. Oznacza to również, że w praktyce Ukraina może zwoływać posiedzenia krajów NATO.
Pierwsze posiedzenie otworzył w czasie szczytu w Wilnie sekretarz generalny Sojuszu Jens Stoltenberg. Do obecnego na sali prezydenta Wołodymyra Zelenskiego zwrócił się z zapewnieniem, że Ukraina zostanie przyjęta do NATO.

“Potwierdziliśmy, że Ukraina zostanie członkiem Sojuszu i zdecydowaliśmy, by przybliżyć ją o kolejny krok. Dzisiaj spotykamy się jak równy z równym, ale czekam na dzień, kiedy spotkamy się jako członkowie NATO”.

Przy NATO funkcjonuje też podobna rada z Rosją, ale jej posiedzenia od wielu miesięcy nie są zwoływane, bo Sojusz zerwał kontakty dyplomatyczne z Moskwą.
Prezydent Stanów Zjednoczonych Joe Biden wygłosił przemówienie na dziedzińcu Uniwersytetu Wileńskiego, gdzie podkreślił, że Zachód nie opuści Ukrainy w walce z Rosją.
Spotkanie amerykańskiego prezydenta z mieszkańcami Wilna odbyło się wieczorem, po zakończeniu szczytu NATO. Joe Biden powiedział, że rosyjski dyktator pomylił się licząc, że wsparcie dla Ukrainy w końcu osłabnie.

“Powtórzę jeszcze raz – nie zachwiejemy się. Nie zachwiejemy się, a nasze zobowiązanie wobec Ukrainy nie osłabnie. Będziemy stać po stronie swobód i wolności dzisiaj, jutro i tak długo, jak będzie trzeba”.

Prezydent USA mówił również, że pomoc dla Ukrainy to działania długoterminowe. Dodał, że o wolność i demokrację trzeba dbać codziennie.

“Obrona wolności to nie zadanie na dzień czy rok, to powołanie na całe życie i przez cały czas. Stoimy gotowi do walki, a nasza jedność nie upadnie. Obiecuję to wam”.

W trakcie przemówienia Joe Biden przypomniał również o roli Litwy i państw bałtyckich w obaleniu sowieckiego imperium, a także o historii regionu. Wskazał, że atak na któregokolwiek członka NATO spotka się ze zdecydowaną odpowiedzią całego Sojuszu.
Prezydenci Ukrainy i Stanów Zjednoczonych mówili o inicjatywie państw grupy G7, wedle której jej członkowie wraz z sojusznikami zagwarantują wsparcie dla Ukrainy i pomogą utorować jej drogę do NATO. Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski podziękował amerykańskiemu przywódcy za tę inicjatywę:

“Miałeś świetny pomysł z państwami G7, chociaż teraz wiem, że są też inne kraje, które przyłączyły się do tej inicjatywy. Myślę, że to bardzo pomoże, ponieważ to naprawdę konkretne rzeczy. Dlatego dziękuję”.

Prezydent Stanów Zjednoczonych Joe Biden dziękował Ukraińcom za ich wytrwałość i niezłomność. Zwrócił także uwagę, że los Ukrainy nie jest obojętny amerykanom:

“Dziękuję za uznanie dla narodu amerykańskiego. Myślę, że to prawda, że jesteśmy dużym krajem, ale być może daliśmy więcej niż wszystkie inne narody razem wzięte pod względem pomocy i kosztów, a Amerykanie wspierają was, ponieważ wiedzą, że chodzi też o nich. Chodzi o coś więcej niż tylko o was. Chodzi o niewinnych ludzi na całym świecie i absolutną brutalność, z jaką Putin działa, a Rosjanie idą dalej. To jak coś z XIV wieku”.

Państwa grupy G7 przedstawiły ramy długoterminowego, międzynarodowego planu na rzecz bezpieczeństwa Ukrainy w celu wzmocnienia jej zdolności obronnych przeciw Rosji.
Obecny na szczycie NATO w Wilnie prezydent Andrzej Duda powiedział, że przyjęcie planów obronnych terytorium państwa NATO jest przełomowe.
Prezydent Andrzej Duda na konferencji prasowej powiedział, że po raz pierwszy od czasu Zimnej Wojny Sojusz Północnoatlantycki zatwierdził plany obronne.

Joe Biden zapowiadał ochronę terytorium państw NATO. Andrzej Duda podkreślał, że przyjęcie planów obronnych oznacza aktywną obronę terytorium państw Sojuszu.

W związku z przyjęciem planów obronnych, wyjaśniał prezydent, idą zmiany reagowania na ewentualną agresję.

Jeżeli w jakikolwiek sposób miałyby zostać użyta rosyjska broń nuklearna przeciwko państwom NATO, to państwa NATO również odpowiedzą w stosowny sposób. Ten komunikat jest jednoznaczny – tłumaczył Andrzej Duda.
Lokalizacja wojsk NATO jest wewnętrzną sprawą sojuszu i nie będzie uzgadniana z państwami trzecimi – to, w ocenie prezydenta Andrzeja Duda, jedno z najważniejszych dla Polski postanowień szczytu sojuszu północnoatlantyckiego w Wilnie.
Sojusznicy uzgodnili m.in., że nie będą z państwami spoza sojuszu zawierali porozumień w sprawie tego gdzie poszczególne siły NATO mogą stacjonować. W przeszłości Rosja naciskała bowiem, by wojska natowskie nie zbliżały się do obszaru, który Moskwa uznawała za swoją „strefę wpływów”. W ocenie Andrzeja Dudy to bardzo ważna zmiana nastawienia.
NATO zdecydowanie odchodzi też od traktowanie Rosji jako „partnera” – dodał Andrzej Duda.

Podczas szczytu w Wilnie sojusznicy uzgodnili też wspólną strategię obronną, dyskutowali o rozszerzeniu sojuszu i analizowali bieżące zagrożenia, głównie za wschodnią flanką NATO.

/IAR/RadioRAMPA/

Zdjęcie: Kancelaria Prezydenta/Twitter

Teresa Myśliwiec

Teresa Myśliwiec

Reporter/Redaktor radiowy. Ekonomistka z wieloletnim doświadczeniem w sektorze bankowym na różnych stanowiskach, w tym zarządczych. Doktor nauk społecznych z zakresu psychologii i wykładowca akademicki. Ponadto dyplomowany coach i doradca zawodowy.
Advertisement

LEAVE A REPLY

Please enter your comment!
Please enter your name here