Znacznie spadła liczba zagranicznych turystów odwiedzających Małopolskę. Przyczyną jest głównie agresja Rosji na Ukrainę. Do Krakowa i okolicznych miejscowości w 2022 roku przyjechało 700 tysięcy zagranicznych gości.
Jak wynika z badań Małopolskiej Organizacji Turystycznej, w porównaniu do 2021 roku, to spadek o ponad 40 procent. “Widoczna zapaść w turystyce była widoczna po 24 lutego, czyli dniu agresji Rosji na Ukrainę” – mówi autor badań doktor Krzysztof Borkowski:
Powoduje to, że wiele ludzi, którzy się obawiają, jadą gdzie indziej lub zostają. Ci, którzy do nas przyjeżdżają już tego odczucia nie mają, to znaczy, że są przygotowani i ze zdziwieniem zauważają, że oczekiwali nienormalności, a trafiają w normalność i deklarują chęć powrotu”. “Przedsiębiorstwa nastawione na obsługę zagranicznych turystów przeżywają trudny okres” – dodaje
“Problemem jest dalej turystyka grupowa i liczę, że w roku 2023 nastąpi powrót do normalności, jeśli chodzi o turystę zagranicznego. Turysta zagraniczny wydaje ponad trzy razy więcej niż turysta krajowy. To są też poważniejsze wyjazdy, u turystów krajowych czy małopolskich często są to bardzo krótkie wypady”.
Do Małopolski w 2022 roku przyjechało niemal 17 milionów osób. To przede wszystkim turyści krajowi, którzy najchętniej wybierali Kraków, Oświęcim, Wieliczkę, Krynicę Zdrój i Zakopane. Szacowane wpływy z turystyki w
Małopolsce wyniosły w minionym roku 11 miliardów 200 milionów złotych.
/IAR/RadioRAMPA/